Zaległości mam potworne! Tydzień temu Agata opublikowała swój nowy wzór Nympharium (klik) , a ja jak zwykle w lesie:) Urlop pod koniec wakacji, stawienie czoła rzeczywistości po urlopie i początek roku szkolnego nie sprzyja terminowości. Mimo tego, że prace są zawsze przed terminem ukończone, to nie znajduję czasu na zrobienie zdjęć:( Także , żeby nie przedłużać, świeżutkie sprzed godziny zdjęcia mojej wersji Nympharium.
Pogoda zmienna: słońce, chmury, silniejszy niż normalnie wicher i oczywiście deszcz. Ale udało się błyskawicznie zrobić zdjęcia. Tym razem sesja miejska:)
Od początku miałam problem z dobraniem odpowiedniej włóczki do tego projektu. Nie przepadam za "luźną" dzianiną , a 20 oczek w 10 cm dałyby taki efekt w moim wykonaniu. Dziergam ścisło i po kilku różnych podejściach nitkowych zdecydowałam się na zrobienie jej z troszkę grubszej nitki niż fingering. Obawy były, jednak bardzo szybko się rozmyły:)
Kształt, to ulubiony ostatnio przeze mnie jak to Agata ładnie nazwała: nadgryziony rogal. Nie za duży, nie za mały, taki w sam raz do okrycia ramion.
W założeniu miał być to projekt jednomotkowy, jednak ze względu na zmianę włóczki w moim przypadku potrzeba było na nią prawie półtora motka. Chociaż nie przepadam za zielenią, to popatrzcie tylko jak piękny jest ten kolor. Na poniższym zdjęciu widać rzeczywistą barwę.
Pikotki , którymi zakończona jest chusta dodają jej elegancji i pięknie dopełniają ażur.
Warunki były "ciężkie". Wiatr we włosy, słońce w oczy i woda na nogi, troszkę zmarzłam:) Jednak na twarzy zero emocji...
... no może jednak dało się odczuć to i owo:)
Dane techniczne:
Wzór: Nympharium. (klik)
Autorka: Agata Mackiewicz (klik)
Włóczka: Malabrigo Arroyo
Kolor: Vaa
Zużycie: 138g.
Druty: 4, 4.5, 5.
Wzór bezproblemowy, bardzo dobrze rozpisany, zawiera zarówno szczegółowy opis jak i schemat, do wyboru , co kto lubi. Robi się błyskawicznie, jak już się podejmie tak trudną decyzję co do włóczki, spruje pozaczynane wcześniej wersje kolorystyczne, to robota idzie jak po lodzie, wyjątkowo szybko. Dziękuje za możliwość testowania, już tradycyjnie przepraszam za opóźnienia, ale starałam się:)))) Pozdrawiam wszystkich serdecznie , wracam mam nadzieję niedługo z kolejnym skończonym (spóźnionym) testowym sweterkiem, z nadzieją, że mnie nie zabiją za opóźnienia:)))
Wiola.
Mój zahwyt sięga zenitu. Monotematycznie będzie znów: wszystko jest piękne, cudowne, aż chce się więcej oglądając takie zdjęcia Wiolu:-) Uściki:-)
OdpowiedzUsuńEluś, dziękuję:) A ja myślałam, że mam dzisiaj wyjątkowo niezdjęciowy look, pozdrawiam:)
UsuńCudowna chusta :-) Przepiękny wzór i śliczny kolor.
OdpowiedzUsuńZdjęcia wspaniałe - pięknie wyglądasz.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu, dziękuję:) Uściski!
UsuńWiola widok Twoich zdjęć za każdym razem powala mnie na kolana. Są tak pięknie zrobione a Ty cudnie pozujesz, jak zwykle, urodzona z Ciebie modelka :) Chusta piękna a włóczka faktycznie jest w przecudnych kolorach. Te melanże na tle butelkowej zieleni wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńJolu, dziękuję:) Nie wiem, czym zasłużyłam sobie na to , że jestem fotogeniczna:) Rzeczywistość jest bardziej brutalna:))) Pozdrowienia:)
UsuńPiękny szal i ma taki nieoczywisty kolor. *^v^*
OdpowiedzUsuńI nie mogłam nie zauważyć, jaka świetna sukienka!..... *^O^*
Dziękuję! Sukienka wprawdzie pęka w szwach po urlopowaniu, ale może w końcu kiedyś , jakimś cudem dokoptuję do wymarzonej wagi i nie będę musiała ciągle stać na bezdechu:) Nie będę palcem pokazywać, czyja to wina (zasługa!), że odkryłam sukienki, przez Ciebie powiększyłam swoją kolekcję o kilka ładnych , kloszowych fasonów, dopiero u Ciebie odkryłam, jak fajnie można w nich wyglądać, ale założę je za 10 kg, obiecuję:) Pozdrawiam:)
UsuńMam nadzieję, że się nie pogniewasz za te słowa, ale.. po prostu seks i klasa! seks kipi, a klasa powala... <3 pięknie!
OdpowiedzUsuńnie powinnaś nosić niczego innego jak tylko sukienki! I brawa dla Fotografa - CUDNE zdjęcia! i Ty jaka piękna... szal oczywiście też zjawiskowy(Brawo dla Agaty).. ale trudno od Ciebie oczy oderwać, żeby się mu lepiej przyjrzeć - boskie wszystko!
Asiu, no znasz mnie, ja i gniewanie się? Dzięki!!!! Teraz nie zasnę:))) Fotograf odmachuje rączką:) Uściski wielkie aż zabraknie tchu:)
UsuńJa ogromnie dziękuję za testowanie, nie ważne ile trzeba czekać, zawsze warto. :)
OdpowiedzUsuńOczu oderwać nie mogę i o dziwo nie od chusty czy włóczki, mimo, że to moje ukochane malabrigo, ale od Ciebie.
Podpisuję się pod Asją wszystkim co mam. Dobrze, żem nie facet, bo nie mogłabym przez Ciebie spać po nocach :p
Ah!
Agata! Dzięki serdeczne! Chusta wspaniała, piękna, z resztą widać na zdjęciach:) Muszę kiedyś pokazać Ci zdjęcie "bez cenzury", pośmiałabyś się a ja razem z Tobą:) Buziaki!
UsuńPiękny kolor, piękna włóczka i oczywiście tradycyjnie piękne zdjęcia! Szczególnie podobają mi się te przy fontannie. Musisz częściej robić miejskie sesje! :-)
OdpowiedzUsuńWzór jest bardzo kuszący, nie mam chusty w tym kształcie i wydaję mi się że polubiłabym takiego rogala :-) pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję serdeczne, kolejne zdjęcia obiecuję będą w mieście, plener już znaleziony, teraz jeszcze tylko zgrać wszystko i dopasować do jednego terminu:))) Nadgryziony rogal bije komfortem zamotania chyba wszystkie rodzaje chust, przynajmniej na dzień dzisiejszy. Pozdrawiam:))))
UsuńZgadzam się w 100% z Asją!
OdpowiedzUsuńno i jeszcze odnośnie ostatniego Twego posta: "wzięłam na urlop wprawdzie druty, ale jakoś mi nie szło... zrobiłam tylko 3 sweterki, chustę i dwa otulacze..."
Natalia, dzięki serdeczne:) Urlop rzeczywiście upłynął pod znakiem tachania torby z drutami wszędzie i przerobieniu w bólu jednego rządka, bo tyle się działo , a czasami nawet nie działo się nic, tylko szumiało, wiało i było niebiesko:) Pozdrawiam:))
UsuńWiolu, oglądanie zdjęć z Tobą to prawdziwa przyjemność! Chusta mimo, że w zieleni jak piszesz niekoniecznie ulubionej, jest prze-piękna!!! I te cienie koronki na sukience- cudo! Brawa dla współtworzącego blog!!!
OdpowiedzUsuńPaula, dzięki wielkie! Zieleń z rodzaju tych najulubieńszych:) P.S. Mam nadzieję, że nie przekroczę tygodniowego poślizgu, nie bij:))
UsuńPiękna chusta i piękna sesja zdjęciowa :) Dzięki Tobie mój lista rzeczy do dziergania się właśnie wydłużyła:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna chusta! Uwielbiam te cudowne włóczki, tak samo jak uwielbiam twoje zdjęcia! Niesamowite!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta i piękna TY! A zieleń....zachwycająca!
OdpowiedzUsuńFantastycznie wyglądasz, chodzący seks! Chusta to arcydzieło, bardzo dobry pomysł, żeby wybrać Arroyo do tego projektu.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tą chustą! Świetna sesja :)
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta, piękny zielony kolorek a całości dopełniają profesjonalne zdjęcia:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZjawiskowa w jedynym słusznym kolorze, ta chusta stanowiłaby cudowne uzupełnienie mojego swetra w kolore vaa
OdpowiedzUsuńJa też mam i chustę i czapkę w tym kolorze jest w nim moc! w każdym projekcie wygląda pięknie no ale u Violi wszystko wygląda pięknie i bez specjalnego koloru ;-)
OdpowiedzUsuńGwiazda! ...tyle powiem...a chusta bajeczna!
OdpowiedzUsuńCiężko mi się zdecydować czy bardziej podoba mi się chusta czy zdjęcia- piękności
OdpowiedzUsuńNa wieczór mam taki wspaniały oddech uspokajający przed snem (czyli ranek będzie dobry,bo jaki się człowiek położy taki wstaje:)) Piękny relaks zdjęciowy, kolor sliczny - Modelka ponad wszystko:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna chusta, właściwie co tu dużo pisać, już wszystko tu zostało napisane. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chusta piękna, arystokratyczna i elegancka. Pięknie ją wykonałaś i zaprezentowałaś. Zdjęcia jak zawsze kładą na podłogę. Modeling masz we krwi ;) Wiola, no pięknie NO!!!
OdpowiedzUsuńPiękna :D
OdpowiedzUsuńBardzo motywujesz do dziergania. :)
Pikotki i ścięte rogi bardzo do mnie przemawiają i najbardziej podobają mi się w tym projekcie. Wiola, wyglądasz zjawiskowo. Zdjęcia miejskie wyszły świetnie :) Skąd Ty bierzesz na to wszystko czas? ;) Test za testem. Sprzedaj trochę wolnego czasu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta