Trochę przydługi post

wtorek, 17 grudnia 2013
data:post.title
Jeszcze przed nastaniem kalendarzowej zimy, przezornie zrobiłam sobie czapkę. Cel miał być jeden, miała to być gruba , wełniana czapka. Wygląda tak:


Chciało mi się zrobić jakieś warkocze , czy coś w tym stylu, ale pomyślałam , że warkocz przy melanżu zniknie, więc posiłkowałam się wzorem z poprzedniego posta .

Jak wychodziłam robić zdjęcia to nieźle błysnęło słońce, że ciężko było oczy otworzyć.
Czapkę i szalik robiłam z ukochanego Riosa. Czapkę podwójną włóczką. Dla potomności zapiszę , że obwód czapki powstał z 56 oczek. Najpierw zrobiłam z 50 , przymierzyłam i sprułam , co oczywiście teraz żałuję , bo wełna dosyć sporo się rozciągnęła doświadczając naturalnego blokowania w postaci deszczu i śniegu. 50 oczek pewnie byłoby idealnie.
Na szaliku "zaszalałam" z warkoczami. Szybki i bardzo łatwy splot. W co ósmym rzędzie co osiem oczek warkocz z ośmiu oczek raz cztery z przodu robótki , raz cztery z tyłu robótki. Mam nadzieję, że ktoś będzie wiedział co poeta miał na myśli, w razie co służę pomocą.
Szalik robiony pojedynczą nitką na drutach 4. Czapka na 6. Kolor włóczki to Bobby Blue (chyba), zużyłam równiutko trzy motki na całość.

Poza tym udziergałam kolejną echo flower, dla koleżanki na jej urodziny.


Koloru nijak  nie dało się uchwycić , nie jest ani taki intensywny , ani taki blady. Włóczka cudna, delikatna, z pięknymi przejaśnieniami Malabrigo baby silkpaca w kolorze ravelry red.



Zrobiłam tę najmniejsza wersję. Oczywiście bez bąbelków , których szczerze nie znoszę.


Zrobiłam też koleżance szaliczek, bo nie mogłam patrzeć na jej gołą szyję. Szaliczek na bazie color affection . Miałam uroczą , ale niecierpliwą modelkę.


Musiałam szybko działać , bo potem było to :








Musiałam znaleźć inną modelkę, może ta się nada?





 Szaliczek powstał z zalegających zapasów MerinoBaby Dropsa. Mam nadzieję, że się spodobał.

Na koniec parę zdjęć z serii "Dzień z życia kota" :




A po pracowitym dniu...





Królowa Leeloo



Poczyniłam również razem z moimi dziewczynami pierwsze przygotowania świąteczne.



Pierniczki oczywiście nie doczekały Świąt i pozostał po nich tylko zapach.

Na dzisiaj koniec, mam nadzieję , że nie przegięłam z ilością zdjęć. Pozdrawiam wszystkich serdecznie . Wiola.

18 komentarzy

  1. Fajnie sie oglądało, nie przegięłaś.
    Twój komplecik bardzo twarzowy. Też uwielbiam Riosa :)
    Czerwona chusta wyszła bardzo seksowna, koleżanka pewnie zadowolona.
    Wszystkie modelki bardzo profesjonalne i naturalne.
    A pierniczki mają fajne kształty. Gdzie dorwałaś takie foremki?
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Foremki z ikea i część z fantastycznego sklepu aledobe.pl foremek tam cała masa!!

      Usuń
  2. Witaj ! Kapitalna Mała Modelka. Zdjecia bardzo udane. Super;)) Chusta przepiękna, a szaliczek Modelki - tylko pozazdrościć cierpliwości robienia. Pozdrawiam cieplutko. Wesołych Świąt. Małgoś

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześlicznie Ci w niebieskim. Bardzo ładny komplecik wydziergałaś.
    A Aniusia słodka jako modelka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ja również pozdrawiam , Ty pewnie też cierpisz na chroniczny brak czasu?

      Usuń
  4. Bardzo miło ogląda się Twoje prace. Wszystkie mi się bardzo podobają.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie bardzo miło czyta się takie pochwały, dziękuję:) Twoim udziergom też niczego nie brakuje, pozdrawiam.

      Usuń
  5. Wspaniałe zdjęcia :-)
    Niebieska czapka z kominem - genialne! Ten melanż jest cudowny, a Tobie w nim bardzo ładnie.
    Chusty cudowne. Szczególnie color affection wpadła mi w oko - genialne kolory.
    Twoje koty są cudowne - to zawodowi modele ;-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne zdjęcia!
    Komplecik melanżowy wygląda super - ładnie w nim wyglądasz :)
    Czerwona chusta - zazdroszczę umiejętności (może w końcu w przyszłym roku opanuję ażury ;-P)
    Świetne modelki! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! a ażury nie takie straszne jak je malują, zobaczysz. Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Czapa świetna no i szal do kompletu rewelacja. ;-)) Zachwytu nad chustą tu nie wyrażę bo mi słów braknie już, by opisać piekno i mój zachwyt hihii ;-)) Ech... muszę się naumieć chust ;-)) Modele do szla urocze! Dla mnie szczególnie te włochate co miauczą ;-)) Drugie zdjęcie Kota pozwoliłam sobie na Stylowi wrzucić bo mnie urzekło... ;-)) Piekne prace ;-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj w Nowym Roku :-)
    Dziękuję za życzenia świąteczne, ja dopiero dzisiaj zdołałam usiąść do komputera, by się odwzajemnić.
    W Nowym Roku życzę Ci dużo zdrowia i radości, szczęścia oraz tego czego sama sobie życzysz.
    Pozdrawiam serdecznie
    Monika

    ps/ melanżowy komplet wspaniały, dobrze, że zrezygnowałaś z warkoczy :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Riosowy szal i czapka piekne! Dołączam sie do zachwytów i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne wszystkie istoty się prezentują, mam pytanie : ile masz kotów , jkie to rasy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koty są dwa, biały mój ulubieniec to ragdoll, a czarny męża faworyt to maine coon, oba rozpieszczane do granic możliwości i kompletnie różne od siebie , ale dogadują się perfekcyjnie i bez zgrzytów spędzają czas na wylizywaniu sobie nawzajem futerka, pozdrawiam.

      Usuń
    2. Czyli pieszczoszki są dwa i oba cudne! Pozdrawiam:)

      Usuń