Tuż za miastem. ( Oraz środa z książką i włóczką).

środa, 17 czerwca 2015
data:post.title

W ramach środowych spotkań u Magdy (klik) króciutka informacja na temat tego co przeczytałam i co na drutach. Wydziergałam chustę z Holsta Coast (ta niebieska z brązem) i obecnie dziergam również chustę z tego co mi zostało po wydzierganych ostatnio sweterkach. Obie w ramach testu. Przeczytałam natomiast poruszające "Dziewczyny z Syberii" Anny Herbich. Jest to zbiór 10 opowieści o losach kobiet i dziewczynek zesłanych na wschód podczas II Wojny Światowej. Wspomnienia z tego okresu, nawet tak ciężkie czyta się jednym tchem. Z podziwem, z szacunkiem, z niedowierzaniem. Bardzo polecam tę książkę do przeczytania, przemyślenia, zastanowienia się. Może dzięki niej uzmysłowimy sobie jak niewiele jest potrzebne do szczęścia i jak niewiele trzeba , aby to szczęście stracić.



Wybraliśmy się wczoraj razem z Małżonkiem na krótką przejażdżkę za miasto celem obfocenia chusty (tej granatowo brązowej). Zdjęć jeszcze dzisiaj nie pokarzę , ale chciałabym Wam pokazać kilka ujęć miejsca gdzie odbyła się "sesja". Za każdym razem nie mogę wyjść z zachwytu, gdy wyjeżdżam poza granice miasta i moim oczom ukazują się potem takie widoki. Przeważnie nie jestem w stanie się odezwać, chłonę tylko oczami to co widzę....




I oczywiście kilka ujęć zachodu słońca, bo na jedno nie umiałam się zdecydować:)





I na koniec "bohaterka" najbliższego posta.


Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających:)

Wiola.

41 komentarzy

  1. Wiolu - plener cuuudny! Zdjęcia chusty będą piękne :) Już czekam na nie. Ja robię dwa sweterki - dla dzieci. Tez myślałam o chuscie, ale chyba wygra z letnią bluzeczką. Książkę zapisuję sobie - chętnie przeczytam.
    Miłego dnia,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, dziękuję:) Chusty zdecydowanie są teraz u mnie na topie, bardzo lubię je nosić i oczywiście wciąż mam ich za mało:)

      Usuń
  2. Wiolu uwielbiam Twoje zdjęcia. Wiem robi je Twój mąż, ale są u Ciebie, czyli Twoje hy hy hy. Wszystkie piękne. Oglądam już któryś raz i zauważam nowe szczegóły. Pozdrawiam i czekam na foty chusty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu dziękuję:) Jeżeli chodzi o zdjęcia to mamy wspólność małżeńską:))) Chusta już niebawem:)

      Usuń
  3. Piękne zdjęcia tego co "za miastem"!! Szczególnie podobają mi się pierwsze dwa - są takie klimatyczne :-)
    A do książki mnie zachęciłaś, jak tylko uporam się z moją kolejką lektur to sięgnę po tą pozycję. Lubię historie o takich kobietach. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie:) Książka, jak wszystkie wspomnienia, które uwielbiam , do pochłonięcia:)

      Usuń
  4. Zdjęcia przepiękne - patrzę i podziwiam :) Książkę przeczytam, bo już wcześniej czytałam recenzje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetta, dziękuję:) Książka zdecydowanie warta przeczytania, pozdrowienia:)

      Usuń
  5. łoł. To się Wam udało... napawam

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze zdjęcie mnie oczarowało... ale widoki są równie cudne! My ostatnio odkryliśmy, że mamy kawałek do (małego, ale jednak) parku krajobrazowego i również napawaliśmy się pięknem przyrody....
    Pozdrawiam Wiolu ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenka, bo toż to Twój dzieciak, Jilly we własnej osobie, przerabiana na chustę:) Można powiedzieć , że masz jak w raju:)

      Usuń
  7. Pada, wieje za oknem , z przyjemnością obejrzałam te śliczne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne miejsce. Zachód słońca piękny i romantyczny. Zapewne i sesja taka będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję:) Jak to się mówi, nie chwalmy dnia przed zachodem słońca:) Mam wrażenie , że trudno jest mi konkurować z pięknem przyrody, ale zdjęcia wyszły fajne:)))

      Usuń
  9. Boskie zdjęcia, aż zachciało mi się wyjść z pracy i pobiec na łąkę..
    Ale że kondycja słaba a najbliższa łąka jakieś 10 km stąd... To siedzę i nadal korpoklikam :)

    Buziaki z Wrocławia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olu, dziękuję:) Taki jest urok życia w mieście, ale i tam znalazłby się nie jeden plus:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  10. Umiesz robić zdjęcia nie ma co:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daleko mi jeszcze do kunsztu Małżonka, który jest autorem tych pięknych zdjęć, ja umiem tylko sfotografować wełnę:))

      Usuń
    2. A fotografowanie wełenki jest przecież najważniejsze;)

      Usuń
  11. Zdjęcia i miejsce na nich uwiecznione przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zwykle wprowadzasz mnie w nostalgiczny nastrój i tęsknotę za tymi cudnymi rejonami.

    OdpowiedzUsuń
  13. Magiczne te ujęcia zachodu... sama nie umiem wybrać, które piękniejsze... ach!

    OdpowiedzUsuń
  14. Chusta nabrała rozpędu w takich krajobrazach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie. Ja w ogóle uwielbiam zboże, więc tym bardziej jestem zachwycona. A fruwająca chusta - rewelacja. Że też się nie bałaś tak ją wypuścić na wolność. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdjęcia mega, a "Dziewczyny z Syberii" - zgadzam się, absolutny must read!

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgadzam się, że Suwalszczyzna jest piękna. Mimo iż od urodzenia mieszkam w Suwałkach też za każdym razem chłonę zamiejskie widoki jakbym je pierwszy raz widziała. Pozdrawiam :). Pięknie dziergasz, zazdroszczę... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Co za zdjęcia! Cześć z nich chciałabym mieć w ramkach w domu

    OdpowiedzUsuń